Wszyscy pamiętamy mały kulinarny rytuał, który intrygował nas w dzieciństwie. Dla mnie był to rytuał mojej bretońskiej babci: wbijała goździki w cebulę, zanim wrzuciła ją na patelnię. Wtedy wydawało mi się to dziwne… Dziś nie gotuję bez tego! I uwierzcie mi, ten drobny gest kryje w sobie sekret smaku, który docenicie.